Ile To Jest Pół Litra. Z definicji pół litra to 16 płynnych uncji produktu, ale niektóre opakowania typu „pint” zawierają nieco mniej. W miejscach gdzie” kufel „jest standardem podawania „piwa”… Ile to jest 8 szklanek wody? Osiem szklanek to około dwóch litrów wody. Ile to szklanek 500 ml wody? 2 szklanki wody = 500 ml (pół litra) 4 szklanki wody = 1000 ml (litr) pół szklanki wody = 125 ml. Czy można pić 5 litrów wody dziennie? Jednak zapotrzebowanie na wodę zależy tak naprawdę od wielu czynników. SŁOWACKI WÓDKA 0,5L. 30,52 zł. Dodaj do koszyka. SKU: 5903317892274 Kategorie: Hurtownia wódki, Rodzaje alkoholi, WÓDKA CZYSTA, Wódka na wesele. Opis. Opinie (0) Juliusz Słowacki. to efekt pracy doświadczonych fachowców, którzy po latach prób i doświadczeń stworzyli idealny subtelny i niezwykle wyrafinowany smak polskiej wódki. 1. Ile kosztuje pół litra wody? 2. Czy pół galona to 64 uncje? 3. Ile butelek wody to pół galona? 4. Ile to jest pół galona w filiżankach? 5. Czy pół galona to 32 uncje? 6. Czy to 64 uncje w galonie? 7. Ile 16-uncjowych butelek wody to pół galona? 8. Czy pół litra wody dziennie to za dużo? 9. Czy mogę pić pół litra dziennie? Zobacz 5 odpowiedzi na pytanie: Ile kosztuje 0.5 cytrynówki lubelskiej ? Systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z tej strony internetowej (web scraping), jak również eksploracja tekstu i danych (TDM) (w tym pobieranie i eksploracyjna analiza danych, indeksowanie stron internetowych, korzystanie z treści lub przeszukiwanie z pobieraniem baz danych), czy to przez roboty, web Lokalne piwo (pół litra) cena w Hurghadzie to: 5.00 PLN: 1.20 USD: 1.10 EURO: Importowane piwo (butelka 0,3 litra) cena w Hurghadzie wynosi około: 7.20 PLN: 1.80 USD: 1.60 EURO: Importowane piwo (butelka 0,5 litra) cena w Hurghadzie wynosi około: 8.80 PLN: 2.20 USD: 2.00 EURO: Cena wina stołowego w Hurghadzie to około: 35 PLN: 8.70 USD: 7 5C2XL. Dawno nie było tak, by średnia cena hektara ziemi rolnej w Polsce spadła. Hektar gruntów ornych w Polsce w ciągu pół roku staniał o prawie 1,3 tys. zł. Poznaj średnie ceny ziemi obowiązujące od 1 października 2021. To podstawa udzielania kredytów. Ile kosztuje ziemia rolna klasy III, IV i pozostałych? Oto najnowsze ziemi rolnej 2021Najdroższymi gruntami są te dobrych klas w województwie wielkopolskim. Tu za hektar klas I, II lub IIIa trzeba zapłacić średnio 87,6 tys. zł, niewiele mniej na Podlasiu - 83,5 tys. zł/ha. Zakup ziemi klas średnich (IIIb, IV) to średnio w Polsce koszt w wysokości niecałych 48,7 tys. zł. W tej grupie najwyższe stawki osiągano w II kwartale 2021 roku w Opolskim - średnia cena ziemi klasy IIIb lub IV osiągała 72,9 tys. zł/ha oraz w województwie kujawsko-pomorskim - 72,4 tys. zł/ha. Słabe ziemi najwięcej kosztują w województwach wielkopolskim (48,6 tys. zł) i pomorskim (42 tys. zł). Najmniej trzeba wydać na ziemie słabe (kl. V, VI) w Świętokrzyskim (20 tys. zł/ha) i Podkarpackim (21 tys. zł/ha).Cena ziemi rolnej - gruntów rolnych ogółem w II kwartale 2021Dolnośląskie - 40 683 zł/ha Kujawsko-Pomorskie - 58 732 zł/ha Lubelskie - 39 616 zł/ha Lubuskie - 31 826 zł/ha Łódzkie - 43 782 zł/ha Małopolskie - 42 285 zł/ha Mazowieckie - 47 265 zł/ha Opolskie - 51 146 zł/ha Podkarpackie - 32 601 zł/ha Podlaskie - 52 812 zł/ha Pomorskie - 49 054 zł/ha Śląskie - 40 967 zł/ha Świętokrzyskie - 34 476 zł/ha Warmińsko-Mazurskie - 48 853 zł/ha Wielkopolskie - 68 409 zł/ha Zachodniopomorskie - 35 917 zł/ha Średnia cena ziemi (gruntów ornych) w Polsce w II kw. 2021 to 47 510 zł za hektar, a jeszcze w IV kw. 2020 roku - 48 805 zł. Rok temu W II kw. stawka wynosiła 48 096 też może Cię zainteresowaćTakie składki w KRUS płacą rolnicy. Ostatnie dni, żeby zapłacić za IV kwartałAktualne ceny nawozów 2021. Koszty surowców rosną. Po ile tona saletry, wapna?Cena za hektar ziemi klas dobrych (I, II, IIIa) - grunty orne Dolnośląskie - 45 353 zł/ha Kujawsko-Pomorskie - 72 434 zł/ha Lubelskie - 60 511 zł/ha Lubuskie - 35 000 zł/ha Łódzkie - 61 024 zł/ha Małopolskie - 49 463 zł/ha Mazowieckie- 65 340 zł/ha Opolskie - 72 879 zł/ha Podkarpackie - 40 908 zł/ha Podlaskie - 83 500 zł/ha Pomorskie - 63 333 zł/ha Śląskie - 55 613 zł/ha Świętokrzyskie - 43 903 zł/ha Warmińsko-Mazurskie - 63 125 zł/ha Wielkopolskie - 87 581 zł/ha Zachodniopomorskie - 53 333 zł/ha Średnia cena ziemi - gruntów ornych - według danych Głównego Urzędu Statystycznego w Polsce od 1 października 2021 wynosi dla poszczególnych grup: klasy dobre - 59 304 zł/ha, średnich - 48 675 zł/ha, słabych - 34 488 zł/ha. Ile kosztuje hektar ziemi średnich klas IIIb i IV?Dolnośląskie - 41 344 zł/ha Kujawsko-Pomorskie - 58 831 zł/ha Lubelskie - 38 506 zł/ha Lubuskie - 32 857 zł/ha Łódzkie - 46 043 zł/ha Małopolskie - 37 526 zł/ha Mazowieckie - 50 053 zł/ha Opolskie - 49 909 zł/ha Podkarpackie - 31 657 zł/ha Podlaskie - 58 317 zł/ha Pomorskie - 52 064 zł/ha Śląskie - 42 167 zł/ha Świętokrzyskie - 30 856 zł/ha Warmińsko-Mazurskie - 50 944 zł/ha Wielkopolskie - 70 740 zł/ha Zachodniopomorskie - 32 433 zł/ha Informacje o średnich cenach gruntów ornych zbierane przez GUS i publikowane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa są istotne, ponieważ banki wykorzystują podawane ceny w procesie udzielania kredytów z 3 linii: na inwestycje w rolnictwie i rybactwie śródlądowym (linia RR), na zakup użytków rolnych (linia Z), kredyty z częściową spłatą kapitału na zakup użytków rolnych przez młodych rolników (linia MRcsk). Oceniając plany inwestycji, bierze się pod uwagę ceny z uwzględnieniem jakości za hektar gruntów słabych klas V, VIDolnośląskie - 33 500 zł/ha Kujawsko-Pomorskie - 41 770 zł/ha Lubelskie - 25 626 zł/ha Lubuskie - 30 167 zł/ha Łódzkie - 34 072 zł/ha Małopolskie - 28 208 zł/ha Mazowieckie - 37 250 zł/ha Opolskie - 34 058 zł/ha Podkarpackie - 21 029 zł/ha Podlaskie - 40 393 zł/ha Pomorskie - 42 087 zł/ha Śląskie - 27 929 zł/ha Świętokrzyskie - 20 000 zł/ha Warmińsko-Mazurskie - 39 200 zł/ha Wielkopolskie - 48 622 zł/ha Zachodniopomorskie - 25 617 zł/ha Źródło: GUS/ARiMRZobacz wideo: Rozmowa z Michałem Nowackim (Rolnik NIEprofesjonalny), rolnikiem i youtuberemPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera Podwyższenie przez rząd akcyzy na alkohol spowodowało, że już dziś ceny są wyższe, chociaż na razie nie we wszystkich sklepach. Warto zrobić zapasy...Ile zdrożała wódka?W sklepie spożywczo – alkoholowym przy ul. Kilińskiego już dostali zapowiedź z hurtowni, że cena alkoholu będzie wyższa. Na razie podrożeje tylko wódka. Wina i piwa jeszcze nie – mówi sprzedawca. Skali podwyżek jeszcze nie zna. Podobnie jest w innych, prywatnych sklepach. W niektórych Żabkach ceny są już wyższe, bo dostawy alkoholu z nową akcyzą były już 31 grudnia. Sprzedawcy mówią, że kilkuzłotowe, ale konkretnych kwot nie chcą podawać. Twierdzą, że nie pamiętają podrożał alkohol udało nam się dowiedzieć w sklepie z alkoholami jednej z popularnych sieci handlowych. Kwoty podwyżek mogą szokować, szczególnie amatorów wódek w najmniejszych opakowaniach. Bardzo często kupowana Żytniówka o mocy 38 % i objętości 90 ml podrożała o złotówkę do 6,79 zł, czysta wódka Żubrówka z 7,99 zł do 8,99 zł, modna słodka Soplica o 1,50 zł i kosztuje już 8,40 ceny alkoholuProporcjonalnie niższe są podwyżki wódek w butelkach 200 ml. Średnio zdrożały o 2 zł. Oto przykładowe aktualne ceny, już po podwyżce: Lubelska zł, Saska – 13,99 zł, żołądkowa de lux = 15,99 zł, 1906 – 14,99 zł, Żubr – 13,99 zł. Najmniejsza jest podwyżka półlitrówek. Żołądkowa, która kosztowała 23,99 zł zdrożała o 2 zł, Soplica z 26,99 zł do 28,99 zł, a Saska z 24,99 zł do 29,99 zł czyli aż o 5 zł, najwięcej. Na razie nie zdrożały drogie alkohole np. whisky. Nie zmieniły się też ceny win i znacznie wyższe podwyżki niż wynikające z podwyżki stawki akcyzy na alkohole, gdyż ta wymusza na producentach opłatę wyższą przy czystej wódce o 1,50 zł za pół litra, 16 groszy na winie i 6 groszy na piwie. Przypomnijmy, że rok temu wprowadzony podatek na alkohole w małpkach. Wówczas spowodowały one wzrost ich cen o 1,50 – 2 zł. Drożej za papierosyWyższa akcyza o 30 groszy na paczce ma być także na papierosy, ale jak na razie w handlu ciągle są ubiegłoroczne i nie wiadomo jak podwyżka opłaty przełoży się na ceny ofertyMateriały promocyjne partnera Ostatnio głośno było o pytaniu, z którym niespecjalnie poradził sobie premier Mateusz Morawiecki. Wtedy chodziło o cenę chleba, a kilka dni później dziennikarz TVN24 postanowił sprawdzić wiedzę szefa PSL na temat tego, ile trzeba zapłacić za pół litra wódki. W „Rozmowie Piaseckiego” w TVN24 szef Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz przekonywał, że środki na podwyżki dla protestujących medyków można byłoby pozyskać z akcyzy, czyli odgórnie przenosić wpływy z niej nie do budżetu a do Narodowego Funduszu Zdrowia. – Jak pan mówi o pieniądzach z akcyzy, miałby pan też odwagę powiedzenia, że ta akcyza powinna być podniesiona? Na przykład na alkohol? – dopytywał prowadzący. – Ja nie sądzę, że trzeba podnosić akcyzę, czy wprowadzać kolejny podatek, tylko trzeba inaczej ustawić priorytety – odpowiedział polityk. Ile kosztuje pół litra wódki? Kosiniak-Kamysz odpowiedział na nietypowe pytanie Dziennikarz Konrad Piasecki postanowił zgłębić ten temat i zapytał, czy pół litra „mocnego alkoholu” w ocenie Kosiniaka-Kamysza nie mogłoby być droższe. – Pytanie, czy wtedy wpływy z akcyzy są większe czy mniejsze, bo mamy też takie przypadki, że zwiększała się akcyza, a wpływy do budżetu z akcyzy spadały – tłumaczył polityk. Wtedy też lider PSL musiał się zmierzyć z zupełnie innym pytaniem, ponieważ Piasecki rzucił: – Wie pan, ile kosztuje pół litra wódki? Pytanie od razu wzbudziło rozbawienie obydwu, a Kosiniak-Kamysz zamiast odpowiedzieć od razu, skwitował: – To zależy jakiej. Z ziemniaka... Z jęczmienia... Gdy Piasecki poprosił o „wycenę” „standardowej, najprostszej”. – Tak kilkanaście złotych – doprecyzował Kosiniak-Kamysz. W TVN24 wspomnienie słynnej wypowiedzi premiera na temat ceny chleba. „Politycy reagują nerwowo” Na tym temat w studio jednak się nie skończył, ponieważ prowadzący mówił: – Teraz politycy reagują nerwowo, jak się ich pyta o jakąś cenę. Słowa Piaseckiego były nawiązaniem do pytania, z którym musiał zmierzyć się premier Mateusz Morawiecki podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu, gdy dziennikarzu „Faktu” zapytali go o cenę bochenka chleba. Szef rządu odpowiadał blisko półtorej minuty, wspominał o rosnących emeryturach w Polsce, ale odpowiedzi nie udzielił. Władysław Kosiniak-Kamysz na to wtrącenie prowadzącego zareagował rozbawieniem: – Pan mnie zapytał akurat o mniej standardowe rzeczy... Czytaj też:Jaka jest cena chleba? Radosław Fogiel napisał kwotę na kartce i dał ją dziennikarzowi Liczba postów: 106 Liczba wątków: 5 Dołączył: 01 2012 Czy ktoś obliczał ile kosztuje np. zrobienie pół litra nalewki wiśniowej czy dereniowej? No bo...spirytus, plus owoce, plus cukier i mnie tak "na oko" wychodzi około 30 zł za pół litra. A niektórzy z tego forum nastawiają 5 kg tarniny czy derenia. Ja rozumiem "bogato się ożenił", wygrał w totolotka, otrzymał spadek, wujek z Ameryki, ale i tak mi wychodzi, że:"To nie są tanie rzeczy" jakby powiedział Ferdek Kiepski zamieszkały nomenomen na ćwiartki trzy przez cztery:-) Liczba postów: 91 Liczba wątków: 0 Dołączył: 11 2012 Lokalizacja: Czarny Dunajec Nastrój: burzliwy No a litr to już 60 zł. Liczba postów: Liczba wątków: 12 Dołączył: 08 2008 Lokalizacja: Poznań/Plewiska/Gawrony Nastrój: będzie pan zadowoloooony:-))) @stapler, odpowiedzi można mnożyć - tak jak kolega pod Twoim postem np. - ale hobby niejednokrotnie niesie za sobą koszty, czasem dość spore, przykład - numizmatyka. Można nie "produkować" własnych nalewek, win, miodów, serów, piwa, wędlin bo po co? skoro można je kupić?! Jednak to produkcja masowa i w wielu przypadkach jeśli nie w 100%% jest naszpikowana ulepszaczami, aromatami i innym świństwem to po prostu erzac. Kiedy wyprodukujesz własną nalewkę (nie wódkę smakową, chociaż takie też możesz robić) i przyłożysz się do tego troszeczkę a do tego jeśli Tobie i rodzinie, znajomym będzie smakowało, będziesz miał zadowolenie, które jest bezcenne. Taka jest właśnie różnica, między kupowanym "szajsem" a własnym wyrobem. Jedną piątą tego co ja robię - a nastawiam rocznie około 40 litrów tylko nalewek - konsumuję sam, resztę rozdaję znajomym, przyjaciołom , rodzinie. Mógłbym im przecież dać po "3 dychy" niech sobie kupią . Żadne hobby nie ma ceny. pozdrawiam Liczba postów: Liczba wątków: 213 Dołączył: 09 2003 Lokalizacja: Wrocław/Piława - AOC Pogórze Sudeckie Chyba rozumiem powód zdziwienia Staplera i spieszę z wyjaśnieniem: większość z nas tutaj nie robi win czy nalewek z oszczędności. Jakbyś policzył, ile kosztuje ziemia, sadzonki, słupy, druty, coroczna uprawa winnicy, sprzęt do jej uprawy i do produkcji wina, dopiero byś się zdziwił, ile może kosztować butelka własnego wina gronowego. Liczba postów: Liczba wątków: 61 Dołączył: 11 2006 Lokalizacja: wieś pod Warszawą Maciej nawet nie chcę tego liczyć. Ale flaszka mojego wina koło 300pln mogła by kosztować Liczba postów: Liczba wątków: 199 Dołączył: 06 2006 Lokalizacja: Kluczbork-Kujakowice Dolne Nastrój: Miodowy Z miodami jest podobnie, nawet jeśli masz swoje pszczoły to nie wychodzi tanio a co dopiero jak trzeba miód kupić i to nie taki "made in China". Tak czy inaczej, rzadko się zdarza aby hobby było dochodowe, najczęściej trzeba dopłacać Liczba postów: Liczba wątków: 213 Dołączył: 09 2003 Lokalizacja: Wrocław/Piława - AOC Pogórze Sudeckie (12-11-2012, 23:57)kilis napisał(a): Maciej nawet nie chcę tego liczyć. Ale flaszka mojego wina koło 300pln mogła by kosztować Ja kiedyś liczyłem. Stówkę mniej mi wyszło. Zakupu ziemi nie liczyłem, amortyzacji urządzeń też nie, o setkach godzin ciężkiej pracy nie wspominając - tak prymitywnie koszta przez ilość butelek liczyłem... Liczba postów: 305 Liczba wątków: 4 Dołączył: 11 2008 Lokalizacja: Grójec Owocowe wina są tańsze w produkcji, choć niektóre wyłamują się ze schematu ze względu na uciążliwość pozyskiwania surowca (głóg, tarnina, dzika róża, czeremcha). W nalewkach cena podstawowego surowca bywa poważnym ograniczeniem, a nie warto iść po taniości, bo bitrex ujawnia się czasem po latach i cały misterny plan z leżakowaniem nalewek w (pip!). Liczba postów: Liczba wątków: 233 Dołączył: 08 2008 Lokalizacja: Radymno Nastrój: Nareszcie! (12-11-2012, 21:43)stapler napisał(a): Czy ktoś obliczał ile kosztuje np. zrobienie pół litra nalewki............... niektórzy z tego forum nastawiają 5 kg tarniny czy derenia.....................Ja nie liczę ile kosztuje moje hobby, ale też jak najdalej jestem od zaglądania komuś do garów i to bynajmniej nie z obawy przed ewentualnością wylądowania chochli na łbie. Jednak pogląd mam taki, że grochówka z wojskowego kotła smakuje lepiej niż ugotowana w domowym np. 2 litrowym garnuszku. Liczba postów: Liczba wątków: 31 Dołączył: 08 2005 Lokalizacja: Warszawa Nastrój: roztargniony Moje wina w większości to wyłącznie koszt cukru i pożywki... Ale powoli tracę cierpliwość i siły do tego zbierania surowców. Liczba postów: Liczba wątków: 61 Dołączył: 11 2006 Lokalizacja: wieś pod Warszawą Widzisz Megana gdyby tylko u nas rosły Rieslingi i Pinoty na łąkach albo w parkach też bym zbierał. Tak pięknie mogło by być. Niestety sam muszę je uprawiać. Liczba postów: 570 Liczba wątków: 26 Dołączył: 07 2009 Lokalizacja: Gdańsk Nastrój: pogodnie-upojny Uczyli mnie, że jeśli koszty to i zyski; muszą być dwie strony medalu - inaczej medalu nie ma!! Szkoda, ze nikt nie próbuje odpowiedzieć na znacznie trudniejsze pytanie; jaka jest wartość satysfakcji, dumy, zadowolenia, przyjemności a wreszcie po prostu zwykłego "nieba w gębie" ! A odnośnie (13-11-2012, 20:34)tata1959 napisał(a): ...Jednak pogląd mam taki, że grochówka z wojskowego kotła smakuje lepiej niż ugotowana w domowym np. 2 litrowym garnuszku. to - po uprzedzeniu bym ugotować zdążył - zapraszam i mniemam, że pogląd delikatnie skorygowany zostanie ! Jeżeli twierdzisz że zrobienie czegoś jest niemożliwe, nie przeszkadzaj osobie która to właśnie robi ! Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne lub powoduje tycie. Liczba postów: Liczba wątków: 233 Dołączył: 08 2008 Lokalizacja: Radymno Nastrój: Nareszcie! Weryfikuję i uściślam: wolę zrobić zdecydowanie więcej niż litr nalewki zamiast 200 ml nawet kosztem od odstąpienia od "produkcji" kropelkowej. Bogdan: odnośnie zaproszenia, które wpisuje się w moje dalekosiężne pomyślunki doskonale, to już na PW. Liczba postów: Liczba wątków: 31 Dołączył: 08 2005 Lokalizacja: Warszawa Nastrój: roztargniony (14-11-2012, 16:06)kilis napisał(a): Widzisz Megana gdyby tylko u nas rosły Rieslingi i Pinoty na łąkach albo w parkach też bym zbierał. Tak pięknie mogło by być. Niestety sam muszę je ba, ale ja nie robię ekskluzywnych win gronowych, tylko przaśne głogowe, np Liczba postów: 71 Liczba wątków: 4 Dołączył: 07 2009 Lokalizacja: Olsztyn Nastrój: lepiej być nie może :) Akurat nalewki to nie jest wg mnie kosztowne hobby. Spirytus można tanio dostać nie powiem skąd , owoce do nalewek i tak są najlepsze z własnej działki ( porzeczki, truskawki,maliny, gruszki), miodku mam spory zapas, a cukier i tak się kupuje. Co innego wino, miody czy piwo. W to się nie bawię, bo to są już duże koszty, duża produkcja, no i wymaga masę wiedzy, doświadczenia, cierpliwości. Zacznijcie palić papierosy albo grać na gitarze, to zobaczycie, że koszty takiego hobby są o wiele większe. Pomijam już fakt, że śmieszy mnie, ilu bezczelnych ludzi nazywa nalewkami pomyje ze spirytusem sprzedawane masowo w monopolowym. Owszem, lubię Jagermaistera albo Balsam Wileński, ale kudy im do domowej malinówki czy krupniku ? Liczba postów: Liczba wątków: 12 Dołączył: 08 2008 Lokalizacja: Poznań/Plewiska/Gawrony Nastrój: będzie pan zadowoloooony:-))) Witam, moi drodzy. Kolega stapler zadał jedno proste pytanie, które każdy z Nas zadawał sobie pewnie wielokroć, kupując choćby cukier czy miód do przygotowania dobrego nalewu. Wywiązała się fajna - chociaż na teraz krótka - dyskusja, praktycznie potwierdza się fakt, że hobby nie zna ceny tzn. jest bezcenne!! I wiecie co? to jest właśnie zadziwiające, że mimo kosztów które towarzyszą Naszemu hobby, czasem nieudanych zbiorów i kiepskiego produktu finalnego, nie poddajemy się i robimy dalej swoje a koszty? cena? nie grają żadnej roli, no chyba że - dla niektórych - cena zbytu pozdrawiam Liczba postów: 808 Liczba wątków: 9 Dołączył: 08 2011 Lokalizacja: Gliwice Prawda jest taka, że jakby komuś nie smakowało wino czy nalewka to by nie robił. Jeśli już robi to jest duże prawdopodobieństwo, że od czasu do czasu kupuje butelkę wina do obiadu czy nalewkę do herbaty na zimę - i tak by wydał pieniądze. Jako że studiuję i nie mam stałych zarobków a lubię smaczne i dobre jakościowo produkty to robię co robię i dlatego tutaj jestem Jest popyt - jest podaż. Dziękuję koledzy i koleżanki za złapanie bakcyla! Liczba postów: Liczba wątków: 126 Dołączył: 08 2008 Lokalizacja: znikąd Cena nie może odgrywać roli, bo dla nas-hobbystów (czytaj: obsesjonistów/fanatyków) liczy się jednak jakość, a to trzeba już tylko wypracować. Liczba postów: 106 Liczba wątków: 5 Dołączył: 01 2012 Bakcyla nalewkowego złapałem 4 lata temu. Zaczynałem na spirytusie sklepowym, potem kupowanym od Rosyjskich, teraz wszedłem w kooperatywe z kolegą i koleżanką, którzy pędzą na swoje i moje potrzeby. Aż tyle nie pije, bo znaczącą część moich wyrobów wypijają znajomi-szególnie jedna znajoma, która każdą moją nalewkę wychwala pod niebiosy:-) I jest tak jak napisał ryniu: "Radość z nalewki jest bezcenne, za wszystko inne możesz zapłacić kartą MasterCard" jaga Młodszy winiarczyk Liczba postów: 61 Liczba wątków: 3 Dołączył: 06 2012 Lokalizacja: Żyznów Nastrój: Liczba postów: 20 Liczba wątków: 2 Dołączył: 12 2012 Nastrój: Winny Liczba postów: 106 Liczba wątków: 5 Dołączył: 01 2012 Wlaśnie wróciłem z weekendowego wypadu do Kiermus koło Białegostoku. Zatrzymałem się w karczmie "Rzym". I teraz już wiem ile kosztuje pół litra nalewki :-) Mozna tam kupić nalewkę pół litra za 70 PLN-ów. Skosztowałem trzy nalewki. Pigwówka-zacna, Nalewka dziedzica-ziołowa bardzo smaczna. Najbardziej zaskoczyła mnie nalewka chrzanowo-żurawinowa. Wyraźny smak chrzanu, ale nie zabójczy i delikatny posmak żurawin. Poszperam w przepisach, jak znajdę to ją zrobię. zapytał(a) o 18:16 Ile kosztuje pół litra wódki ? Więcej niż 50 zł. ? 0 ocen | na tak 0% 0 0 Odpowiedz Odpowiedzi EKSPERTkonstancja odpowiedział(a) o 18:47 W zależnosci od sklepu i marki kosztuje ok. 17-30 zł :) Na pewno nie 50 :) 0 0 blocked odpowiedział(a) o 19:38 Na pewno mniej :) Finlandia, która jest dobrą marką kosztuje około 30 zł. więc inne na pewno mniej. 0 0 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

ile kosztuje pół litra